Bolesna diagnoza polityka Koalicji Polskiej. "Taktyka Tuska jest kontrskuteczna"
Na początku rozmowy polityk przedstawił swoją teorię, dlaczego poparcie dla Prawa i Sprawiedliwości, mimo ostatnich potknięć, wciąż pozostaje niewzruszone. – PiS omotał wyborców wyjątkowo cyniczną propagandą, ale też - przyznaję - znalazł pewien klucz do serc i umysłów wielu Polaków. Już wcześniej ta partia miała ze swoimi wyborcami silniejszą więź niż choćby PO – powiedział.
Zdaniem Protasiewicza opozycja aby wygrać wybory powinna skupić się na szukaniu rozwiązań problemów przeciętnego wyborcy. – Wzniosłe deklaracje, mocne słowa - nie wystarczą. Słynne hasło Billa Clintona: "Gospodarka, głupcze!" powinno zawisnąć w każdym biurze posła opozycji – stwierdził.
Polityk dodał też, że obecnie to inflacja stanowi dla Prawa i Sprawiedliwości większe zagrożenie niż opozycja. Na drugim miejscu postawił spór z Brukselą, który może doprowadzić do blokady środków unijnych.
Krytyka Tuska
W wywiadzie gorzkie słowa padły również pod adresem p.o. przewodniczącego Platformy Donalda Tuska. – Od powrotu Tuska ciągle mam wrażenie, że nie wyszedł on jeszcze z butów premiera. Wtedy jednak był najważniejszym w Polsce politykiem i miał status de facto demiurga politycznego – mówił Protasiewicz.
Polityk wspominał, że za czasów rządów byłego premiera jego słowa istotnie miały moc sprawczą, natomiast dziś mają taką samą wagę jak opinia każdego innego lidera opozycji. – Mam wrażenie, że ani on, ani jego otoczenie jeszcze tej różnicy nie zrozumieli – skwitował.
Zdaniem posła KP Tusk popełnił również strategiczne błędy przy okazji swojego powrotu na polskie podwórko.
– Nie rozumiem, dlaczego Tusk wybrał formułę polityka pozaparlamentarnego. Bardzo łatwo mógł zdobyć mandat senatora, a miesiąc później zostać marszałkiem Senatu. Tymczasem jest poza parlamentem, nie zarządza klubem PO. Gołym okiem widać, że - oddając to w ręce Borysa Budki, który nie ma wystarczającego talentu politycznego - ma więcej problemów niż zysków – zauważył.
Zdaniem byłego polityka PO, Donald Tusk wciąż nie może przestawić się na tryb funkcjonowania polskiej polityki.
– Uważam, że Donald Tusk - zabierając głos raz na kilka tygodni i lekceważąc niejako codzienną politykę - nie odzyska skuteczności, o jaką mu zapewne chodzi. Rozumiem, że po siedmiu latach premierowania i pięciu bliskiej współpracy ze światowymi liderami politycznymi nie jest łatwo wrócić do szarej rzeczywistości polskiego parlamentu, ale to ona jest przedmiotem zainteresowania mediów. Publiczna krytyka - wypowiadana po tym, gdy kawa się już rozlała - jest raczej kontrskuteczna – czytamy.
Protasiewicz zauważył również, że kłopotem dla nowego szefa PO może być brak utalentowanego człowieka odpowiedzialnego za codzienne zarządzanie partią. Jego zdaniem Marcin Kierwiński nie dorównuje sprawnością Grzegorzowi Schetynie.
– Na razie obserwujemy błyskotliwe kuksańce Tuska w stronę PiS i stawianie do pionu rozemocjonowanych polityków PO. Planu na to, jak wygrać z PiS, Tusk ciągle nie sformułował. Wierzę, że to zrobi – zakończył polityk Unii Europejskich Demokratów.